Drodzy Parafianie. Podzielę się z wami kilkoma wspomnieniami z naszej pielgrzymki do Włoch. To wprawdzie nie pierwsza taka moja pielgrzymka, ale jednak bardzo szczególna i ujmująca. Jestem wdzięczny Panu Bogu, że dał takie pragnienie zorganizowania jej oraz że wszystkie okoliczności na to pozwoliły. Szczerze mówiąc widzę w tym naprawdę Boże prowadzenie, bo dzień przed wyjazdem byłem jeszcze w Warszawie na pogrzebie brata mojej mamy.
Pielgrzymka to nie tylko oglądanie pięknych kościołów i miejsc, ale to przede wszystkim SPOTKANIE. Szczególnym spotkaniem była Msza Święta której przewodniczył Ojciec Święty na placu św. Piotra. Było to także spotkanie z ŻYWYM KOŚCIOŁEM z całego świata, z ludźmi, którzy bardzo entuzjastycznie przeżywali i dzielili się wiarą. Kolejnym takim mocnym doświadczeniem było pełne modlitwy przejście przez Drzwi Święte. Tam też zaczepiła mnie kobieta z polski, która prosiła o modlitwę i opowiadała jak jej syn miał atak złego ducha, gdy miał przejść te Święte Drzwi. Wtedy jeszcze bardziej odkryłem jaką moc ma Chrystus, który przez Papieża otworzył dla nas Drzwi łaski i miłosierdzia. Kolejnym spotkaniem był Neapol i ojciec Dolindo. Wiele wycierpiał, ale mimo wszystko zawsze wskazywał na Jezusa, powtarzając nieustannie: Jezu ty się tym zajmij. Były też takie spotkania, które umocniły moją wiarę w sakrament kapłaństwa. Na pielgrzymim szlaku spotykałem osoby, które widząc księdza w sutannie prosiły o błogosławieństwo.
Asyż- św. Franciszek, św. Klara, św. Carlo Acutis, Cascia- św. Rita, Rzym- św, Piotr i Paweł, św, Jan Paweł II, Monte Cassino- św. Benedykt i św. Scholastyka, Neapol- ojciec Dolindo, Pompeje- Matka Boża Różańcowa, San Giovanni Rotondo- św. Ojciec Pio, Lanciano- cud Eucharystyczny, Loreto- domek Maryi. Wiele spotkań, wiele modlitw, wiele próśb i intencji… Pewnie nie wszystkie zostaną wysłuchane… ale ci święci nauczyli mnie jednego… prawdziwej nadziei, bo Bóg zawsze nas prowadzi, nawet jeżeli nie jest tak jak sobie wymarzyliśmy, a my mamy uczyć się patrzenia dalej. Cała pielgrzymka była jednym wielki spotkaniem między nami. Dziękuje wszystkim, którzy się za nas modlili, myśmy też pamiętali o Was i całej parafii. Niech Bóg pomnaża piękne owoce tego czasu i Roku Jubileuszowego.